05.07.15r - Ujeżdżenie kl. N-4 (dokończyć)

Dołączył: 11 Mar 2011 Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Po rozgrzewce swobodnie zatrzymałam ogiera i ustawiłam przy czworoboku, bo przecież my odgrywamy wszystko jak na zawodach. Dzisiaj tylko dotykała nas pogoda, bo upał niesamowity, ale godzina osiemnasta, więc nie powinno być tak gorąco, słońce już nie grozi. Wzięłam głęboki oddech i Pchnęłam ogiera do kłusa. W pełnym zebraniu wjechaliśmy na czworobok w punkcie A i skierowaliśmy się do punktu X, gdzie zatrzymałam ogiera, zachowaliśmy czasową nieruchomość, ja ukłoniłam się jak na zawodnika przystało i ruszyliśmy dalej kłusem zebranym zachowując pełną harmonijność chodu. W punkcie C skręciliśmy w prawo i zaraz po tym odbiliśmy od punktu C by zrobić dziesięciometrową woltę w prawo, przy której ogier zachowywał dobre zgięcie i wręcz wyśmienitą pracę nóg. Wolta wyszła nam kształtnie i prawidłowo, więc mogliśmy czuć się dumni. Jechaliśmy dalej, by w punktach RP przejechać łopatką do wewnątrz. Ogier szedł dumnie, zachowaliśmy dobre zgięcie i z tego co mi się wydaje stały kąt. Wszystko przebiegło płynnie i harmonijnie, aż miałam ochotę skakać z radości. Od punktu K jechaliśmy kłusem pośrednim przez X, a kończąc na M, gdzie nadal nie zaburzyliśmy naszej dobrej pracy, a za to wróciliśmy do zebranego. Ogier miał dobrze zaangażowany zad, utrzymywał tempo i rytm oraz odpowiednio wydłużał kroki