Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Himbeere Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 22:45, 13 Wrz 2014 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2013
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Po ambitnej rozgrzewce czas na drągi i cavaletti. Złapałam kontakt z pysiem Sueno i najpierw atakujemy drągi. Ustawiłam je na kłus i galop, jednak najpierw kłus. Radził sobie bardzo dobrze. Nogi podnosił wysoko, szyję ciągnął ładnie przed siebie, jednak nie zbyt mocno. Obyło się bez żadnych puknięć !
Pojeździliśmy drągi w lewo w prawo. Później cavaletti. Tutaj ustawiłam na sam kłus. Prosty, spokojny najazd i ładnie pokonane, jeszcze wyższa akcja nóg, prawie się zawieszał nad tymi cavaletkami. Dobra sobie radził więc, odpuściłam już cavaletti i czas na drągi w galopie. Z początku trochę pędził i wpadał w te drągi, jednak za którymś podejściem już się uspokoił i skupił się na tym co od niego wymagam na tych drągach. Młody głuptas . Po galopie poklepałam go i dałam luźną wodzę w stępie, żeby odpoczął. Po chwili złapałam na nowo kontakt z ogierem i czas na skoki. Najpierw skoki przez pojedynczego krzyżaka i oksera. Oczywiście jak to Sueno z początku się napalał, ale łatwo było go opanować Skoki rozprężeniowe bardzo dobrze, dobra technika, baskil, duży zapas. Czas na konkrety. Przed jazdą ustawiłam szereg przeszkód. Na początek dwie stacjonaty na skok wyskok, następnie dwie foule okser, foula stacjonata, foula, okser, dwie foule dwie stacjonaty na skok wyskok. Przy tym szeregu będzie musiał się i wyciągnąć i poskracać co też będzie ćwiczyło prowadzenie ogiera. Dałam łydki do zagalopowania. Spokojny galop do szeregu(najpierw wysokość 60cm), nie napalił się, wjechaliśmy równym tempem. Pierwszy skok wyskok pokonany z bardzo dobrą techniką, później mocniej pojechałam do oksera bo był ustawiony na długie dwie foule. Okser również ładnie, nie rozpłaszczył się nad nim, przeskoczył go idealnie, po okserze foula i stacjonata, bez problemów, następnie foula i okser, tutaj z lekkim przytupem bo za szybko, ale morda srokata pięknie wyratowała skok i pięknie poradziła sobie z ostatnim skokiem wyskokiem Poklepałam go mocno i kolejne podejście na tej samej wysokości przeszkód. Świetnie sobie poradził, obyło się bez przytupu, młody pomyślał i było super . Poprosiłam Dei, która się nam przyglądała, żeby mi podniosła przeszkody do 80cm. Gdy już przeszkody były gotowe ruszyliśmy galopem. Skubaniec zauważył, że przeszkody są wyższe i już się podjarał. Trochę za szybko przelecieliśmy ten szereg, czego efektem była jedna zrzutka na ostatniej stacjonacie. Chamsko go zatrzymałam i kolejne podejście, tym razem z kłusa. Nadal bym podjarany jednak do opanowania. Nie poniósł i szereg pokonaliśmy w naprawdę dobrym stylu . Znów poprosiłam Dei, żeby tym razem wszystkie przeszkody mierzyły 100cm. Równy galop, dobre wejście w szereg, skok wyskok super, dwie mocniejsze foule i okser, mocne wybicie, foule, stacjonata, foula okser rewelacja, ależ sadził w górę! Skróciłam go foula i ostatni skok wyskok. Bardzo dobrze! Szereg na medal Najlepszy ze wszystkich przejazdów ! Mocno go poklepałam, puściłam wodzę i rozkłusowałam ogiera, a następnie rozstępowałam. W stajni rozsiodłałam go, porządnie rozczyściłam i skowałam do boksu .
Trening zaliczam do bardzo udanych! Sueno mimo swojego napalania się i podjarania świetnie sobie radzi, sadzi wysoko w górę, pięknie baskiluje.
Ah te geny <3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Himbeere dnia Sob 23:32, 13 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|