Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
10.10.14r - Skoki kl. mini LL i LL

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Koń 1 / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eviline
Pensjonariusz
PostWysłany: Wto 16:11, 07 Paź 2014 Powrót do góry


Dołączył: 11 Mar 2011

Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Wjechałam z ogierem po kole na tor przeszkód. Pierwszą przeszkodą był okser na który Ruby już gnał z zaciekawieniem i wielką inicjatywą. Tuż przed przeszkodą wybił się z zadu i wzleciał w górę. Miał bardzo duży zapas, co było z lekka zadziwiające. Wylądowaliśmy z lekkością na ziemi. Cztery foule dzieliły nas od stacjonaty, która nie była wybitnie wysoka jak cała reszta przeszkód. Ogierzasty bez większego problemu pokonał i tę przeszkodę. Zostało nam siedem fouli do następnej przeszkody, ogier podstawiał zad, szedł równo, ale już coraz mocniej wypychał się tyłami, aż ten tyłek mu podskakiwał w górę. Równocześnie uszy mu strzygły ciekawsko, ale nadal się mnie słuchał. Popuściłam mu wodze przed przeszkodą, a on wybił się bez mojej pomocy. Jego skok był dobrze odmierzony, nie zawierał nieprawidłowości, czy defektów, co mnie niezmiernie cieszyło. Jadąc dalej dojechaliśmy do doublebarre, co wywołało z lekka ekscytacje, ale po najeździe została tylko pozytywna energia, bez uczuć, które mogą zdekoncentrować. Spokojnie przejechaliśmy cztery pełne foule do następnej przeszkody, czyli imitacji rowu z wodą. Ogierzasty chciał z lekka wyrwać, ale moja pewna ręka i dosiad pchnęły go na przeszkodę, którą pokonaliśmy w spokoju z zachowaniem dobrego wybicia i wysokiego lotu z zapasem. Namierzyłam krzyżaka, zrobiłam zwrot tuż za przeszkodą i polecieliśmy w jego stronę. Pamiętałam o tym, żeby zrobić lotną zmianę nogi, gdyż wolałam to przetrenować. Ze spokojem daliśmy radę i już za okserem ponownie skręciliśmy by dolecieć do triplebarre. Wypchnęłam go biodrami mocniej do przodu, wykonaliśmy pełny najazd, ogier wybił z zadu mocno i zostawił spory zapas, który dla mnie z siodła był bardzo rzucający się w oczy. Z dużym zdziwieniem pognałam go dalej przed siebie. Wyjechaliśmy cztery foule z dobrym najazdem i pofrunęliśmy nad zwykłą stacjonatą. Ogierzasty po przeszkodzie strzelił z lekka baranka, ale jakoś mnie to nie zniosło. W końcu u niego wszystko wysiadywało się wygodnie niczym na kanapie, więc nie miałam co marudzić. Najechaliśmy na ostatnią przeszkodę jaką był okser. Ruby zastrzygł uszyskami i zaczął podbijać z zadu, ale ja dawałam mu swoje tempo. W odpowiedniej chwili mocno wybył się z tyłów i skulił nogi, co dało jeszcze lepszy efekt w którym mogliśmy zobaczyć zapas zostawiany przez ogiera. Wylądowaliśmy miękko na ziemi. Zwolniłam ogierzastego do kłusa, a następnie do stępa. Rozstępowałam go i odprowadziłam do stajni.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eviline dnia Czw 21:23, 09 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Koń 1 / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare