New

17 kwietnia 2010

Ruffian została zaźrebiona ogierem White Fox.

4 maja 2010 Ruff zdobyła pierwszą *

22.05.10 - poważna kontuzja nogi - naderwanie ścięgien, miesiąc stania w boksie

12 lipca 2010 Ruff zdobyła drugą *

8 sierpnia Ruff zdobyła trzecią *

11.08.10 - bardzo poważna kontuzja nogi - odnowienie kontuzji lewej przedniej nogi, zerwane ściegna, rok rehabilitacji

Przyjechałam dziś do Deandrei na trening z Diabełkiem. Jednakże przechodząc obok ‘karceru’ od Ruffki usłyszałam że oddycha strasznie głośno. To sprawiło ze się zatrzymałam. Klacz była mocno spocona. Oglądała się na boki. Zaklęłam głośno i zawołałam Arryja który właśnie usiłował załatać gipsem jedną z dziur którą Ruff wywaliła kopytem w ścianie podczas ostatniej wizyty weta.
- Podaj mi szybko skrzynkę z lekami! - zawołałam. Arr bardzo szybko przyniosła mi skrzynię. Ja za ten czas osłuchałam Ruffkę. Dość szybko doszłam do tego że to zatkane jelita. Z nie małym trudem uwiązałyśmy potwora do kraty by nie mogła się ruszyć. Arryj bohatersko zawisła na łbie Karej gdy ja podawałam jej w zastrzyku środki uspokajające. Ruff po kilkunastu minutach odpłynęła w swoją bajkę. Ja za ten czas przygotowałam roztwór parafiny zmieszany z wodą. Trzeba było zrobić sondę żołądkową. Na szczęście ogłupiacz powstrzymał Ruffkę od próby zagryzienia mnie. Wsunęłam ostrożnie rurkę przez nos klaczy uważając by nie trafić na ślepy zachyłek nosa. Postawiłam Arryja przy strzykawie z roztworem i poinstruowałam jak szybko ma to podawać a sama zawiesiłam na uwiązie kroplówkę. Odnalazłam żyłę na szyi i założyłam wenflon. Podłączyłam klacz do kroplówki z elektrolitami i zaczęłam delikatnie wycierać słomą. Nie mogłyśmy jej zabrać na spacer ze względu na nogę. Po kilkunastu minutach wyciągnęłyśmy sondę. Przez następną godzinę siedziałyśmy jak na szpilkach. W końcu jednak Ruff stękając cicho wypróżniła się a potem zaczęła, trochę niemrawo, interesować tym jakby nas zabić. Poczekałam jeszcze kilka minut i znów ją osłuchałam. Jak cudowny był dźwięk pracujących jelit… Posprzątałam wszystkie manele z powrotem do skrzynki i siedziałam jeszcze dobre dwie godziny przed boksem klaczy pilnując czy nic się nie dzieje…

dzisiejszego dnia Ruff otrzymała tytuł "HORSE OF THE YEAR" !!!

27.12.10 - Ruff zdobywa 4* Post został pochwalony 0 razy

27.12.10 - Ruff zdobywa 4*

22.03.11 Klacz odeszła od nas [*] Post został pochwalony 0 razy

22.03.11 Klacz odeszła od nas [*]