Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
27.05.12 - Ujeżdżenie P

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Etna [*]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Nie 10:40, 27 Maj 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Dziś miałam zamiar potrenować z Etną ujeżdżenie. A dokładniej to kontrgalopy i ustępowanie od łydki. Z Damianem wyczyściliśmy ją ładnie, a potem założyliśmy sprzęt. Wierciła się przy podpinaniu popręgu, więc zostawiliśmy to na później i założyliśmy owijki. Potem zabraliśmy się ze wszystkim na plac 60x20.

Na placu podciągnęliśmy jej popręg i Damian wskoczył na nią. Poprawił sobie strzemiona i zaczął rozgrzewkę. Etna była rozluźniona i chętnie szła do przodu. Od razu zaczęła przeżuwać wędzidło. Najpierw w stępie swobodnym zrobili okrążenie, potem ósemkę i koło 15 metrowe. Przez chwilę skracał i wydłużał jej wykrok, a potem zakłusowali. Klacz była skupiona i płynnie robiła przejścia. Kilka wolt, serpentyna. Przejścia kłus - stęp i zatrzymania. Potem chwila stępa i następnie zagalopowanie. W galopie zrobili przejścia i woltę 20 metrów. Potem zwolnili do stępa i Damian dał jej wyciągnąć szyję.

Po kilku minutach zebrał wodze i zaczęli pracować. Najpierw przeszli do kłusa pośredniego, a potem wydłużyli i skrócili krok. Po chwili do galopu. Na prostej, Damian poćwiczył z nią lotną zmianę nogi. Etna wykonywała dobrze polecenia chłopaka i zmieniała nogi tak jak jej kazał. Potem jadąc w lewo, na długiej ścianie, kazał jej zagalopować na prawą nogę. Chwilę jechali kontrgalopem, ale Etna zmieniła po chwili nogę. Damian znów kazał jej zmienić nogę i potem już dojechali dobrze do końca. Potem to samo po przeciwnej długiej. Też klacz zmieniła w połowie na lewą nogę, ale chłopak zaraz ją skorygował. Jedno okrążenie w kłusie, a potem zmiana kierunku i zagalopowanie na prawą nogę. Na długiej ścianie, lotna zmiana i kontrgalop. Tym razem przejechała całą ścianę kontrgalopem. Damian pochwalił ją. Na przeciwnej ścianie też im dobrze poszło. Zmienili kierunek i jadąc w lewo znów zmienili nogę. Etna niezbyt lubiła galopować na prawą stronę i znów sama zmieniła. Na drugiej ścianie Damian już jej nie pozwolił i przejechali całą kontrgalopem. Chwila kłusa i potem powtórzyli jeszcze raz jadąc w lewo. Tym razem ładnie wyszło. Chłopak pochwalił ją i kazałam mu przejść do stępa.
W stępie zrobili rzucie z ręki, a potem to samo w kłusie. Klacz była rozluźniona i bez problemu wykonywała ćwiczenie obniżając ładnie łeb.
Potem już kilka minut odpoczynku w stępie.

Gdy obydwoje odsapnęli, Damian skupił uwagę Etny na sobie i zaczęli ćwiczyć ustępowanie. Na początek w stępie, jadąc w lewo. Etna już kiedyś to robiła, więc teraz trzeba było jej tylko przypomnieć. Na początku Etna zatrzymywała się, ale po chwili znaleźli wspólny język i klacz ładnie przesuwała się do przodu. Delikatnie się zginała i nie wypadała łopatką. Była spokojna i skupiona. Chłopak pochwalił ją i zmienił kierunek. Tym razem jadąc w prawo, zrobił ustępowanie od lewej łydki. Tu też poszło dobrze. Potem chwilka przerwy i powtórzyli, najpierw ustępowanie od lewej, a potem od prawej. Teraz Etna zrobiła ćwiczenie płynniej. Dam pochwalił ją i po chwili zakłusowali. Chwilę ją zbierał, a potem znów wydłużył jej wykrok. Po chwili, gdy dojechali na długą prostą, dał sygnał do ustępowania od lewej łydki. Etna trochę się zestresowała, ale w połowie prostej ładnie przekręciła się i wygięła do wewnętrznej. Chłopak ją pochwalił i powtórzyli po drugiej stronie. Tym razem poszło im lepiej. Zrobili zmianę kierunku i teraz jadąc w lewo, ustępowanie od prawej łydki. Za pierwszym razem kijowo wręcz wyszło. Etna nie była skupiona i nic nie wyszło. Za to po drugiej stronie już lepiej. Powtórzyli jeszcze raz na dwóch ścianach i tym razem lepiej wyszło. Damian pochwalił ją i znów zmiana kierunku i teraz ustępowanie od lewej znowu. Etna bez problemu, chociaż na początku trochę się jej nogi plątały, przejechała aż do końca.
Zwolnili do stępa i postanowiliśmy kończyć na dzisiaj. Klacz spisała się świetnie.

Jako rozstępowanie jak zwykle na mały spacer, a potem wróciliśmy przed stajnie i tam zdjęliśmy z niej wszystko, wyszczotkowaliśmy i zrobiliśmy prysznic na ochłodzenie. Dałam jej jabłko w nagrodę, zarzuciliśmy dereczkę i zaprowadziliśmy na wybieg.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Nie 11:56, 27 Maj 2012, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Etna [*] Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare