Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
06.02.13 - Cross

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Etna [*]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 19:19, 26 Sty 2013 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Dziś postanowiłam zabrać Etnę i Avaniousa i Sunika na małe szaleństwa ;'D Czyli crossik na jednej ze ścieżek Maverowskich gór. Dzień przed sprawdziliśmy trasę z Damianem i ustawiliśmy kilka dodatkowych kłód i zrobiliśmy przeszkody z jakiś gałęzi i wgl xd
No to tak, ja z Damiankiem poszliśmy uszykować Etnę, a Adam z Tiarcem po Avaniousa i Sun Dancera.
Tak więc, wyprowadziliśmy klaczuchnę z boksu. Etna jak zwykle energicznie chciała nas rozdeptać i wylecieć na zewnątrz, ale nie pozwoliłam jej i za karę staliśmy aż nie zamknę dobrze boksu. Potem powoli wyszliśmy i przywiązałam Gniadą do krążka. Damian zaczął czyścić z jednej strony, a ja z drugiej, dzięki czemu szybko sie uwinęliśmy. Dokończyłam czyszczenie (kopyta, pyszczek, grzywa i ogon) a Damian przyniósł mi sprzęt a potem polazł do ogierasów, a ja szybko założyłam ogłowie, czaprak, siodełko i ochraniacze. Wzięłam oczywiście plecaczek z przydatnymi rzeczami i poszłyśmy na dziedziniec Dean.

Gdy doszłyśmy, Damian siedział już na Avaniousie, a Adam pomagał wsiąść Tyarkowi na Sunika który wiercił się widząc takie zgromadzenie. Kiedy wszyscy byliśmy gotowi, ruszyliśmy stępem przez teren stajni. Prowadził Damian na Avanku, potem Tyar i Sunik a my z Etną włóczyłyśmy się na końcu by nie przeszkadzać Sunkowi w jego ogierzych popisach xd
Szliśmy w szybkim tempie, bowiem Sunik musiał od czasu do czasu zakłusować i ponaglić Avaniousa, który sie stresował i przyśpieszał. Z Etną zostałyśmy trochę z tyłu, ale zaraz dogoniłyśmy ich lekkim tempem.

Wyjechałyśmy na łąkę i ruszyliśmy w kierunku lasu. Na początku stępem, no ale konie już nie wytrzymywały i przyśpieszyliśmy do kłusa. Sun wyrwał do przodu, no ale zaraz zatrzymał się przed drzewami Laughing Szybko go dogoniliśmy kłusem, a potem ruszyliśmy znów stępem wzdłuż lasku, od niego dzielił nas tylko niewielki rów, który zamierzaliśmy przeskoczyć.
Szybko znalazłam miejsce gdzie drzewa były rzadsze i kazałam Damianowi przeskoczyć. Siwek chwilę popatrzył się na rów i ładnie hopnął do przodu. Tyar znalazła miejsce gdzie rów nie był zbyt głęboki i przejechali przez niego z Sunem. My z Etną z łatwością go przeskoczyłyśmy.
Potem ruszyliśmy przez drzewa, nie śledząc żadnej ścieżki. Sun trochę się stresował, bo wszystko wokół szeleściło i wydawało jakieś odgłosy, jednak Tiara radziła sobie z nim całkiem dobrze. Dwa stare wyjadacze szły spokojnie xd
W końcu dotarliśmy do ścieżki, która pięła sie w górę. Nie była bardzo szeroka, a podłoże było błotniste i dosyć śliskie, jednak zdecydowaliśmy się zakłusować. Konie dawały sobie rade, a po pewnym czasie ścieżka wyrównała się i skręciliśmy na leśną dróżkę, która była dosyć ładnie ubita i tam zagalopowaliśmy.
Tyarszyk z Sunikiem wypruli na przód omijając przeszkody, a my z Damianem wybraliśmy sobie cele >D
Na początek sterta gałęzi, dosyć szeroka, ale niska. Ja z Etną pojechałam pierwsza. Klacz przyśpieszyła widząc przeszkodę i spokojnie najechałyśmy. Skoczyłyśmy dosyć wysoko i spokojnie wylądowałyśmy. Potem Damian z Avem skoczyli, też bez większych problemów, chociaż ogier nie był tak pewny jak Etna.
Pogalopowaliśmy do następnej przeszkody - dużej kłody. W najniższym punkcie miała metr wysokości. Popędziłam Etnę i gładko przez nią skoczyłyśmy. Avanious już trochę pewniejszy, ale skok dosyć niski, prawie zahaczył.
Dalej teren podnosił się i chwilę galopowaliśmy wjeżdżając na pagórek. Teraz jechaliśmy po piachu, gdzieniegdzie były kępy traw. Gdy tylko zobaczyłam kolejną kłodę, dużo wyższą od poprzedniej, przyśpieszyłam. Szybko obliczyłam foule i najechałam przytrzymując klacz. Wybiłyśmy się bardzo wysoko, jednak Etna i tak puknęła tylnym kopytem. Damian wolał nie ryzykować i ominął przeszkodę tym razem. Za chwilę natrafiliśmy na sterty gałęzi i przeskoczyliśmy bez problemów dwie, i ja i Damian.
Droga zaczęła prowadzić w dół i w dodatku była trochę błotnista więc zwolniliśmy tempo i spokojnie zjechaliśmy z wcześniejszego pagórka. Na dole czekała na nas Tyara z Sunikiem, który dreptał sobie w miejscu podekscytowany i lekko zdyszany.
Gdy spotkaliśmy się, ruszyliśmy wszyscy galopem dosyć wąską i błotnistą ścieżką. Tyara z Sunem prowadziła, potem Damian z Avaniousem i ja z Etną na końcu. Po chwili wyjechaliśmy z lasu i mieliśmy do pokonania około sześciometrową rzekę. Wody nie było więcej niż do pęcin koni. Tyara z Sunem zwolniła, bo kasztan nie czuł się pewnie, tak samo jak Avanious. My z Etną wyprzedziłyśmy ich i galopem przejechałyśmy przez brud bez problemu. Potem Avanious a na końcu Sun, który zebrał w sobie odwagę i przejechał ładnie kłusem, obijając Tyarkowi tyłek.

Wyjechaliśmy na polanę, gdzie było parę rowów, a na końcu były skarpy na które można było wskakiwać i zeskakiwać. Tak więc Tyarek oddalił się trochę by szukać dogodnych miejsc do przejazdu przez kolejne rowy, a my z Damianem ruszyliśmy skacząc przez rowy. W sumie mieliśmy trzy do pokonania. Na samym początku jeden, który bez problemu przeskoczyliśmy. Potem ruszyliśmy, ścigając się na początku. Etna na przegrywała, ale po chwili jednak jej wytrzymałość wygrała i wyprzedziła Avaniousa. Potem zwolniliśmy tempo i ładnie przeskoczyliśmy przez drugi rów, który miał około półtora metra. Etna bez problemu, Avanious trochę niepewnie, ale nie był od niej gorszy.
Pogalopowaliśmy, znów ścigając się, do ostatniego rowu przed skarpami. Ten rów był węższy i dużo łatwiejszy do przeskoczenia, więc nie było problemu.
Następnie dojechaliśmy do pierwszego wzniesienia. Damian wybrał kawałek gdzie nie było tak wysoko, a my z Etną wskoczyłyśmy gdzieś na metrowe podwyższenie. Tyar z Sunem wbiegali sobie powoli na górkę korzystając z prawie płaskich podjazdów. My z Etną, omijając te podjazdy, ruszyłyśmy wzdłuż pagórka wskakując na kolejne 'schodki' bo tak to wyglądało. Każdy 'schodek' miał nie cały metr, a obok była ładna dróżka po której wjeżdżał Tyarek. Avanious skakał dzielnie za nami, ale szybko się zmęczył, więc Dam zwolnił do kłusa i spokojnie wjeżdżali sobie nie skacząc. Etna po kilku skokach też w końcu opadła z sił więc ruszyliśmy kłusem za Avaniousem. Wjechaliśmy na czubek pagórka i chwilę odsapnęliśmy gadając. Postanowiliśmy wracać w kierunku stajni.

Tyar z Sunem i Damian z Avem ruszyli wolnym galopem zjeżdżając tą samą drogą co wjechali. My z Etną trochę pozeskakiwałyśmy, z tych samych schodków co przedtem, a potem dogoniłyśmy resztę.
Tak więc ruszyliśmy teraz wzdłuż polany, wolniutkim galopem. Av, Sun a potem Etna jak na początku. Szybciutko dojechaliśmy do lasu i tam zwolniliśmy do stępa. Dróżka była ciasna, ale za to prowadziła w linii prostej prawie aż pod samą stajnię. Konie spokojnie przedzierały się przez chaszcze, co jakiś czas strzeliła jakaś gałązka, która trochę je wystraszyła, ale tak to posuwaliśmy się do przodu bez problemów. Po jakiś czterdziestu minutach wyjechaliśmy z lasku i trafiliśmy od razu na ścieżkę do stajni. Przyśpieszyliśmy do wolnego kłusa na chwilę, ale konie były już zmęczone więc po kilku minutkach znów do stępa.

Po dłuższym czasie dojechaliśmy do stajni zmęczeni. Tyar z Damianem zostali w głównej stajni, a ja z Etną podreptałyśmy do Maverowej części. Szybko rozebrałam klacz i porządnie ją wyczyściłam, a potem dałam parę jabłek w nagrodę. Sprzątnęłam sprzęt, a potem poszłam coś zjeść do domu ;3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Śro 21:26, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 18 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Etna [*] Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare